Agnieszka testuje... wody perfumowane marki GLANTIER

Witajcie Kochani!

Dziś zaproszę Was na post z serii "Agnieszka testuje...", w którym opowiem Wam o zapachach marki GLANTIER.

Glantier oferuje szeroką gamę perfum damskich oraz męskich - inspirowanych kompozycjami zapachowymi znanych marek.

Z oferty marki wybrałam dwa zapachy - numer 407, inspirowany zapachem Ralph Lauren - Ralph oraz numer 457, inspirowany zapachem Lancome - Miracle.

Oba zapachy znam i uwielbiam!

Są to moje kultowe zapachy, które używałam już 10 - 15 lat temu.

Wody zamknięte są w eleganckich, szklanych flakonach z atomizerem.

Myślę, że mogą być ozdobą każdej toaletki.

Każda buteleczka jest zabezpieczona białym kartonikiem z logotypem marki.

Pierwsze wrażenie? Bardzo na plus!

Szata graficzna jest elegancka, przejrzysta, minimalistyczna.

Teraz przechodzę do samych zapachów.

Woda perfumowana nr 407  (KLIK!)

Nuty głowy: japoński osmantus, liść jabłoni, włoska mandarynka.

Nuty serca: magnolia, boronia, żółta frezja.

Nuty bazy: piżmo, biały irys.

Moje wrażenia

Zapach jest piękny, wyrazisty, nasycony i bardzo trwały!

Idealnie oddaje zapach Ralph i przywołuje wspomnienia.

Zapach utrzymuje się na skórze bardzo długo, to samo jest z odzieżą.

Dla osób, które nie znają oryginału podpowiem, że jest to zapach kwiatowy, świeży, codzienny, nowoczesny i raczej wiosenno-letni.

Bajka! 💓

Woda perfumowana nr 457 (KLIK!)

Nuty głowy: liczi, frezja.

Nuty serca: magnolia, imbir, mandarynka, pieprz, jaśmin.

Nuty bazy: ambra, piżmo, jaśmin.

Moje wrażenia

Jest to zapach o dużej intensywności, mocno kwiatowy i zniewalający.

Idealny na co dzień i na wielkie wyjścia.

Bardzo trwały i otulający, ale nie "agresywny".

Zapach nie ma żadnych drażniących nut, jest bardzo harmonijny.

Nic dziwnego, ze oryginał zapachu Miracle Lancome był ogromnym hitem. 💓

Jestem bardzo zadowolona z jakości wód perfumowanych GLANTIER.

Kolekcja obejmuje zarówno DAMSKIE, jak i MĘSKIE zapachy, więc jest w czym wybierać.

Jeśli zainteresował Was ten temat na tyle, że chcielibyście zostać konsultantami marki, podam Wam numer telefonu, pod jaki możecie zadzwonić i wszystkiego się dowiedzieć: 668 307 245.

To już wszystko na dziś!

Mam nadzieję, że post się Wam spodobał.

Ślę buziaki!

Wasza Aga :)

TYDZIEŃ w TELEFONIE - (19 luty - 25 luty)

Witajcie Kochani!

Zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu TYDZIEŃ W TELEFONIE. 

👇

Muszę powiedzieć, że był to dość intensywny tydzień.

Miałam sesję zdjęciową dla marki Scarlett...

... oraz przygotowałam dla Was nowy, wiosenny LOOKBOOK, który już możecie zobaczyć na blogu - TUTAJ.

Na zdjęciach poniżej zobaczycie ubrania marki YOURS tuż po wyjęciu z paczki.

W środku tygodnia pokazałam Wam takie oto zdjęcie!

Cieszę się, że mój pomysł na przystrojenie dekoltu koronkową biżuterią tak bardzo się Wam spodobał.

Obiecuję, że zrobię odrębny biżuteryjny wpis na blogu już niedługo.

Te naszyjniki kupiłam w Pepco.

Takiego pięknego motyla "złapałam" w Quiosque.

Tydzień bez TK Maxxa?  Niemożliwe!

Kupiłam dwa duże i naturalne mydła, które bosko pachną oraz żel pod prysznic Nina Ricci.

Będę testować też silikonowe aplikatory do podkładu - te kosztowały 17 zł za komplet.

Pokażę Wam co jeszcze kupiłam w Pepco, oprócz biżuterii.

Znalazłam takie organizery do kosmetyków i wacików.

Super, prawda?

Mój arsenał zapachów zasiliły wody toaletowe marki Ambra...

... oraz Glantier.

Poza tym...

Muszę Wam coś wyznać!

Bardzo lubimy się z panem Aloesem. 💓

Produkty ze zdjęcia to serja Phyto Nature - Aloe Vera.

Są to hiszpańskie kosmetyki, których dystrybutorem jest marka Monpler, a kupicie je w drogerii internetowej TESTA.

W piątek wybrałyśmy się z Kasią na masaż rolowy do studio Perfect Line Fitness.

Uwielbiam te masaże!

Są idealne dla leniuszków, takich jak ja.

To już wszystko na dziś.

Tyle zdjęć zgromadziłam przez tydzień w telefonie.

Ślę buziaki!

Wasza Aga :)