Beyonce - pomarańczowe marzenie...

Witajcie Kochani!

Dziś mam dla Was post w kolorze pomarańczy...

Sukienka Beyonce to jedna z kreacji, która pochodzi z kolekcji #KolekcjaDREAMS Agnieszka Kownacka & Scarlett.

Kreacja ma oryginalny fason z pelerynką.

Uszyta jest z lejącej dzianiny, ma elastyczną podszewkę oraz ciekawe marszczenia z przodu.

Jest to doskonała propozycja na wszelkie imprezy okolicznościowe oraz wielkie wyjścia w okresie wiosenno-letnim, lecz nie tylko.

W stylizacji połączyłam ją z pomarańczowymi szpilkami, efektowną biżuterią i złotą torebką.

Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć!

Ślę buziaki!

Wasza Aga :)

Fot. Grześ <3

Klik!

Gwiazdorskie perfumy - moja kolekcja zapachów...

Witajcie Kochani!

Te osoby, które mnie znają bliżej wiedzą, że uwielbiam perfumy i kolekcjonuję je.

Mam w swojej kolekcji wiele flakonów zapachów z różnych półek cenowych.

Lubię luksusowe marki, lecz znajdziecie też u mnie liczne odpowiedniki drogich zapachów - przyznaję się do tego otwarcie. :)

Już jakiś czas temu obiecałam Wam, że przygotuje wpis z moją kolekcją gwiazdorskich zapachów.

Dziś udało mi się zrobić kilka zdjęć, więc chętnie je pokażę.

Nie będę jednak robiła listy zapachów, bo i tak większość poznacie po kształcie lub po nazwie na buteleczce.

Czy Wy również kolekcjonujecie zapachy? Ile flakoników perfum macie w swojej kolekcji? :)

Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć!

Ślę buziaki!

Wasza Aga :)

Moje zapachy Rihanny...

Moja kolekcja perfum J.Lo...

Moje perfumy Beyonce...

i inne... :)

Especially FOR YOU...

Especially FOR YOU..

Kto z nas nie lubi pachnących prezentów... no kto? :)

Ja uwielbiam zapachy... dla mnie to zawsze trafiony prezent na każdą okazję.

Wybieram zapachy zależnie od stroju i nastroju.

Zawsze mam flakonik... jak nie dwa :) w torebce.

Dziś opowiem Wam o perfumach marki FOR YOU oraz zaproszę do udziału w konkursie, który dla Was przygotowałam!

Klik!

Firmę Perfumy FOR YOU znalazłam w sieci.

Lubię odkrywać nowe zapachy, nowe marki... więc to królestwo zapachów nie mogło przejść obok mnie niezauważone.

Postanowiłam przetestować dwa zapachy - jeden zbliżony do zapachu Beyonce Heat, który już znałam oraz drugi - zbliżony do Hugo Boss Ma Vie - moje nowe odkrycie.

Zapach numer 25 to odpowiednik Beyonce Heat.

W pierwszej chwili wydał mi się dużo słodszy od oryginału, jednak po chwili otulił mnie tak znajomym, ukochanym zapachem.

Perfum jest bardzo trwały, przyjemny, ewaluuje z czasem.

To bajeczna słodkość, którą uwielbia mój facet. <3

Skład zapachu przedstawia się następująco:

Nuta głowy: magnolii, kwiat pomarańczy, czerwona orchidea z dodatkiem kilku kropel soczystej brzoskwini

Nuta serca: migdałowe ciasteczka z dodatkiem słodkiego nektaru z wiciokrzewu oraz piżma

Nuta bazy: ciepła i bardzo seksowna mieszanka drzewa sekwojowego, bobu tonka oraz świetlistego bursztynu.

Zapach numer 60  to odpowiednik Hugo Boss Ma Vie.

Przyznam się, że nie wąchałam oryginału.

Jednak miałam ochotę na jakąś nowość... więc zaryzykowałam.

Zapach jest fantastyczny!

Stanowi doskonały balans między nutami słodkimi i świeżymi.

Jest intensywny, ale nie duszący.

Użyję do opisania tej woni tylko jednego słowa... jest "hipnotajzing' :)

Jego nuty zapachowe to:

Nuty głowy: kwiat kaktusa

Nuty serca: różowa frezja, jaśmin, róża

Nuty podstawy: nuty drzewne, cedr

Zapachy mają pojemność 33 ml.

Są opakowane w kolorowe kartoniki.

Szklany flakonik ma złotą zakrętkę i atomizer.

Są bardzo praktyczne i przyjemne w użytkowaniu.

Serdecznie polecam! :)

A teraz niespodzianka dla Was!

Przygotowałam dla Was konkurs, którego szczegóły, zasady i  warunki znajdziecie TUTAJ!

Do dzieła!

Wygraj fantastyczny zapach dla siebie i Twojej drugiej połówki!

Miłej Zabawy!

Ślę buziaki!

Wasza Aga :)

Miss Tina ... to już było, lecz ciągle inspiruje! :)

Witajcie Kochani!

Dziś zabiorę Was w podróż do niedalekiej przeszłości... do roku 2010, w którym Tina Knowles - mama Beyonce - stworzyła swoją pierwszą kolekcję mody dla amerykańskiej sieci sklepów Walmart .

Tina Knowles wyznała, że jej kolekcja Miss Tina zrodziła się z... frustracji. Tina nosi rozmiar 42 i wie jak trudno jest kupić eleganckie, seksowne i dopasowane kreacje dla kobiet plus size. Doskonale rozumie ile wysiłku i nerwów kosztuje znalezienie odpowiednich kreacji.

Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zaprojektować kolekcję dla kobiet w każdym wieku i rozmiarze a przede wszystkim w przystępnych cenach.

Pamiętam z jakim przejęciem oglądałam filmiki na youtube z prezentacji tych kreacji. Dlatego też postanowiłam je Wam pokazać po czterech latach od premiery linii. :)

Mam do nich emocjonalny stosunek... W 2010 roku mogłyśmy tylko marzyć o fajnych kreacjach w dużych rozmiarach w naszych sklepach.Tak naprawdę to głównie second handy i ciuchy z zagranicy ratowały nam "życie". Na szczęście sporo się od tego czasu zmieniło. :)

Czy uważam kreacje Miss Tina za coś odkrywczego? .... hm może nie bardzo. Lecz tu ujmuje mnie duch całej inicjatywy i sposób jak prezentowane są te same modele ubrań na różnych sylwetkach i w różnych rozmiarach.

Ja wiem, ze to już było... lecz według mnie ciągle inspiruje!

Zapraszam Was do obejrzenia trzech filmików, które znalazłam w sieci oraz kilku zdjęć kolekcji!

Koniecznie dajcie znać czy Wam się podoba! :)

 

To wszystko na dziś!

Buziaczki! <3

Beyonce i goście z Anglii :)

Kochani!

Dziś nieco inny wpis, troszkę modowy, troszkę sentymentalny. :)

Cudownie jest mieć przyjaźnie, które trwają latami! Moje kochane dziewczynki znam od dziecka, przyjaźnimy się od czasów szkoły podstawowej. Mamy siebie - i to jest super! Obojętnie ile czasu się nie widzimy, zawsze śmiejemy się i żartujemy jak wtedy, gdy miałyśmy po 15 lat.

Pozwolę sobie wymienić imiennie moje dziewczyny, z którymi przyjaźnię się od wielu, wielu lat - to Ania, Marta, Dana, Ania i Agnieszka. Moje dwie zaprzyjaźnione rodzinki. :)

Wczoraj spotkałam się z Martą i jej mężem, Marcinem, którzy dosłownie na moment wpadli do Polski. Ostatni raz widzilałam ich w sierpniu 2013.

Razem z Grzesiem wybraliśmy się na elbląską Starówkę, żeby miło spędzić czas z Martą i Marcinem.

Na tę okazję wybrałam ( już jakże kultową :) ) sukienkę " Safari" i dodatki od Marzeny Efir.( www.efir.pl ) oraz  unikatowy eko kuferek szczęścia od InnaJA  ( www.innaja.istore.pl  / http://innaja.istore.pl/pl/eko-kuferek-szczescia.html ) :)

Siedzieliśmy sobie razem w czwórkę do późnego wieczora. :) Tu na fotce jestem z Martą. :)

To prezent jaki dostałam od siostry Marty - Ani! :)
Moja kochana Ania namalowała dla mnie portret Beyonce! :)
Obraz jest całkiem spory ma 50x60 cm i już wisi na ścianie! :)
Cudowny, prawda? :)

Dziękuję Aniu !!! <3

Od Martusi dostalam śliczny kuferek - z seksowną zawartością :)

Kocham Was moje dziewczynki - siostrzyczki! <3

No i oczywiście ... Kocham  mojego Grzesia <3 .
To on wykonał jak zwykle wikszość fot z tego postu!

Buziaki!