Beyonce i goście z Anglii :)

Kochani!

Dziś nieco inny wpis, troszkę modowy, troszkę sentymentalny. :)

Cudownie jest mieć przyjaźnie, które trwają latami! Moje kochane dziewczynki znam od dziecka, przyjaźnimy się od czasów szkoły podstawowej. Mamy siebie - i to jest super! Obojętnie ile czasu się nie widzimy, zawsze śmiejemy się i żartujemy jak wtedy, gdy miałyśmy po 15 lat.

Pozwolę sobie wymienić imiennie moje dziewczyny, z którymi przyjaźnię się od wielu, wielu lat - to Ania, Marta, Dana, Ania i Agnieszka. Moje dwie zaprzyjaźnione rodzinki. :)

Wczoraj spotkałam się z Martą i jej mężem, Marcinem, którzy dosłownie na moment wpadli do Polski. Ostatni raz widzilałam ich w sierpniu 2013.

Razem z Grzesiem wybraliśmy się na elbląską Starówkę, żeby miło spędzić czas z Martą i Marcinem.

Na tę okazję wybrałam ( już jakże kultową :) ) sukienkę " Safari" i dodatki od Marzeny Efir.( www.efir.pl ) oraz  unikatowy eko kuferek szczęścia od InnaJA  ( www.innaja.istore.pl  / http://innaja.istore.pl/pl/eko-kuferek-szczescia.html ) :)

Siedzieliśmy sobie razem w czwórkę do późnego wieczora. :) Tu na fotce jestem z Martą. :)

To prezent jaki dostałam od siostry Marty - Ani! :)
Moja kochana Ania namalowała dla mnie portret Beyonce! :)
Obraz jest całkiem spory ma 50x60 cm i już wisi na ścianie! :)
Cudowny, prawda? :)

Dziękuję Aniu !!! <3

Od Martusi dostalam śliczny kuferek - z seksowną zawartością :)

Kocham Was moje dziewczynki - siostrzyczki! <3

No i oczywiście ... Kocham  mojego Grzesia <3 .
To on wykonał jak zwykle wikszość fot z tego postu!

Buziaki!