środa, 2 września 2015

VITA LIBERATA - zatrzymaj lato na dłużej!


Witajcie Kochani!

Dziś mam dla Was kosmetyczny wpis, w którym podpowiem Wam, jak zatrzymać lato na dłużej...

 :)

Wakacje już dobiegły końca a my za wszelką cenę nie chcemy poddać się jesiennej chandrze...

Ciekawa jestem co robicie aby przedłużyć ten letni luz i czuć się doskonale mimo gorszej pogody?

Czy zdarza się Wam sięgać po "słońce w tubce"- czyli po samoopalacze, balsamy brązujące itp?

Ja sięgam... gdy chcę poprawić koloryt skóry... a nawet swój nastrój!

Zadbana kobieta to nie tylko perfekcyjny makijaż i elegancki ciuch.

To również wypielęgnowana, gładka (w miarę możliwości) skóra.

Używałam do tej pory wielu kosmetyków, które poprawiają koloryt skóry i nadają jej odcień złotej opalenizny.

Dziś opowiem Wam o światowym bestsellerze w tej dziedzinie - o piance pHenomenal marki VITA LIBERATA.


Vita Liberata to marka która oferuję ekskluzywne preparaty samoopalające zawierające aktywne składniki organiczne, aby zapewnić naszej skórze naturalną opaleniznę i kompleksową pielęgnację.

Zastosowanie rewolucyjnych technologii Moisture Locking, Odour RemoveTM, efektu wysychania w momencie kontaktu ze skórą, naturalnego koloru oraz idealnego zanikania opalenizny sprawia, że produkty marki Vita Liberata są najbardziej zaawansowane  technologicznie na świecie.


Moja pianka pHenomenal ma odcień Medium.

Celowo nie pokusiłam się na ciemny odcień, mimo że nie mam bardzo jasnej karnacji.

Moim celem było tylko delikatne podkreślenie wakacyjnego kolorytu skóry.



 

Pianka jest bardzo wygodna i łatwa w aplikacji.

Polecam zrobienie peelingu ciała oraz depilacji przed jej aplikacją.

Ja nakładam piankę za pomocą specjalnej rękawicy z gąbki marki Vita Liberata, więc Wam polecam zrobić to samo. :)

To całkiem nowe... ale jakże przyjemne doświadczenie!

Pianka nie jest bezbarwna - ma brązowy kolor, dzięki któremu równomierna aplikacja staje się łatwiejsza.

Ma bardzo delikatny, neutralny zapach.

To zdecydowanie odróżnia produkt od standardowych samoopalaczy.

Pianka błyskawicznie wysycha i nawilża skórę.

Zapewnia ładny, lekko brązowy kolor, który utrzymuje się stosunkowo długo.

Bardzo ważną rzeczą jest to, że nie schodzi ze skóry "łatami" tylko równomiernie zanika.





Cena produktu jest dość wysoka - jednak ja mam świadomość tego, że WYSOKA jakość kosztuje.

Kosmetyk jest gwarancją pięknego kolorytu skóry oraz braku smug i zacieków.

Jest fenomenalny. Inny niż wszystkie produkty, które do tej pory testowałam.




Czy znacie produkty marki VITA LIBERATA?

Chcecie podzielić się ze mną swoją opinią na ich temat?

Zapraszam - zróbcie to w komentarzu.

To już wszystko na dziś!

Ślę buziaki!

Wasza Aga :)

Fot. Lucyna Pęsik, Arkadiusz Wegner, ja

2 komentarze:

  1. Mam chęć go spróbować...z opisu wynika, że super :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu to jest takie drogie?;) A na poważnie - warto chyba zainwestować w kosmetyk, który nie powali nas przykrym zapachem (jak większość samoopalaczy) i będzie pielęgnował skórę. Twoje zdjęcia w kolorowym pareo są super. Zazdroszczę....:)

    OdpowiedzUsuń