wtorek, 13 stycznia 2015

Dwie blogerki, dwa państwa, jedna miłość - ponczo! :)


Witajcie Kochani!

Dziś mam dla Was bardzo szczególny post! :)

Oprócz stylizacji mam dla Was miłą niespodziankę.

Na moim blogu gościnnie pojawi się blogerka  z Austrii - Curvy Claudia ! :)

Wiem, że niektórzy z Was znają już Claudię... jeśli nie... to właśnie macie okazje ją poznać!

Pokażemy Wam dziś nasze stylizacje, w których główne skrzypce grają ciepłe poncza. Oczywiście opowiemy o tym, co konkretnie mamy na sobie.

Przygotowałam też krótki wywiad z Claudią, dzięki któremu poznacie ją lepiej! Wywiad znajdziecie w dalszej części postu! :)


Ponczo - element garderoby, który śmiało może zastąpić szal, sweter, kamizelę, kurtkę czy płaszcz.

Poncza mają różne wielkości, grubości i tekstury.

Zazwyczaj mają geometryczny kształt. Mają formę kwadratu, prostokąta lub rombu.

Obie z Claudią... wprost za nimi przepadamy!


Claudia w swojej stylizacji postawiła na bordo.

Jej ponczo pochodzi z amazon.com . Kapelusz, który idealnie komponuje się z ponczo jest z Forever 21.

Claudia wybrała niebieskie jeansy do swojej stylizacji. Pochodzą one z kolekcji New Look Inspire.

Wzorzysta koszula jest z H&M a kozaczki z kolekcji Ulla Popken.

Bordowa torba Claudii jest z Zara. :)






 

 






Moja stylizacja to ciepłe, jesienno-zimowe ubranko.

Moje ponczo w indiańskim stylu znalazłam w  second handzie. Jest milutkie i bardzo miękkie.

Idealnie komponuje się z błękitem jeansu - mam na sobie spodnie rurki oraz kurtkę z C&A.

Postawiłam na dodatki w jasnym, naturalnym kolorze.

Czapka z pięknym pomponem oraz szal są ze sklepu Kamea Czapki.

Rękawiczki w wielbłądzim kolorze są z H&M. Botki w stylu emu kupiłam w C&A a rudą torbę w Sinsayu.






Teraz zapraszam do przeczytania krótkiego wywiadu z Curvy Claudia :

- Proszę, przedstaw się moim czytelnikom.
C.C. - Cześć! Nazywam się Claudia, mam 30 lat i pochodzę z Rumunii. Od 2006 r mieszkam w Austrii, mam męża i dwójkę dzieci.
 - Kiedy zaczęłaś pisać blog? Czy pamiętasz swój pierwszy post?
C.C. - Opublikowałam swój pierwszy post w sierpniu 2013 r. To była krótka wiadomość. Przedstawiłam się i opisałam swoją pasję związaną z modą.
 - Jakie są obecnie Twoje ulubione trendy w modzie?
C.C. - Jestem zafascynowana kurtkami ze sztucznego futra, uwielbiam kapelusze i spódnice midi.
- Kto Cię inspiruje?
C.C. - Nikt szczególny. Sama się stylizuję, staram się być kreatywna bez kopiowania innych.
- Co Twoi bliscy i znajomi myślą o Twojej pasji?
C.C. - Wspierają mnie. Szczególnie mój mąż i moja mama. Mój mąż jest też moim fotografem i jako pierwszy czyta posty, jeszcze przed ich publikacją.
- Jakie są Twoje ulubione marki odzieżowe lub sklepy?
C.C. - Chętnie robię zakupy  w Asos i H&M.
- Dużo macie w Austrii blogerów plus size?
C.C. - Niestety nie. Myślę, że jest ich nie więcej niż kilku.
- Czy możesz opowiedzieć mi coś o rynku plus size w Austrii? Macie jakieś swoje firmy, które szyja ubrania plus size? Jakieś większe eventy, pokazy mody?
C.C. - Moda plus size nie odgrywa w Austrii większej roli. Nie ma za dużego wyboru, jeśli chodzi o zakupy. Te kilka sklepów nie pasuje do mojego stylu, wiec 95% moich ubrań pochodzi z zagranicy. Nie wiem nic na temat większych imprez, czasem w centrach handlowych są małe pokazy mody. Niemcy maja więcej do zaoferowania w tym temacie. W zeszłym roku byliśmy na imprezie "Curvy is sexy" w Berlinie. Bardzo bym chciała, żeby w Austrii miały miejsce podobne imprezy.
- Czy w Waszych lokalnych, austriackich pismach jest miejsce na modę plus size?
C.C. - Oj nie bardzo. Czasem coś małego, krótkiego się pojawi, ale dla mnie to żadna inspiracja.
- Czy jako blogerka współpracujesz z różnymi firmami?
C.C. - Tak, współpracuję z kilkoma z Europy i Stanów. Zawsze w poście wymieniam ich nazwy.
- Czy masz jakieś plany na przyszłość związane z branżą odzieżową lub pokrewnymi branżami?
C.C. - Chciałabym rozwinąć mój blog, podnieść jego rangę, szczególnie w Austrii. Myślę też o zaprojektowaniu własnej kolekcji.
- Czy chcesz coś przekazać polskim fanom Twojego bloga?
C.C. - To wspaniale, że mój blog jest znany również zagranicą. Cieszę się z każdego nowego czytelnika i z tego, że mogę kogoś inspirować.
- Dziękuję za rozmowę! :)


Na koniec pokażę Wam resztę zdjęć, które udało nam się stworzyć z Grzesiem. :)











:) To wszystko na dziś!

Buziaki!

fot. Grześ <3

2 komentarze: