Witajcie Kochani!
Dziś opowiem Wam o moich wrażeniach po trzytygodniowym stosowaniu kremu o nazwie Colagenis Concept Plus, który kupiłam w salonie DepilConcept w Elblągu.
Najpierw przedstawię Wam opis producenta, a potem napiszę o tym, co sama zaobserwowałam.
W jaki sposób krem jest opisany przez producenta?
KREM PRZECIWZMARSZCZKOWY COLAGENIS Z EFEKTEM BOTOKSU
Ten przeciwzmarszczkowy koncentrat remodelujący został stworzony na bazie substancji czynnej heksapeptydu Argireline, który ma działanie podobne do toksyny botulinowej, bez jej niepożądanych efektów.
Peptyd ten działa jak inhibitor miejscowych skurczów mięśni, rozluźnia mięśnie twarzy i wyraźnie zmniejsza zmarszczki.
Posiada unikalną zdolność do stymulacji produkcji kolagenu, dzięki czemu skóra odzyskuje utraconą witalność i dodatkowo opóźnia się pojawienie nowych oznak starzenia.
Produkt zalecany jest do skóry, wykazującej pierwsze oznaki starzenia się czyli posiadającej zmarszczki oraz bruzdy.
Opakowanie
Produkt jest opakowany w prosty i minimalistyczny słoiczek, który jest wykonany z tworzywa, do złudzenia przypominające grube szkło.
Konsystencja
Krem ma przyjemną, lekką konsystencję i jasnoniebieski kolor.
Produkt bardzo ładnie i delikatnie pachnie oraz doskonale się wchłania.
Zdjęcie poniżej przedstawia realne zużycie produktu przy codziennym stosowaniu przez 3 tygodnie.
Wnioskując po stopniu użycia widzę, że wystarczy mi jeszcze na około dwa tygodnie, lub na dłużej jeśli będę stosować go doraźnie - np. tylko po zabiegach fotoodmładzania.
Moje wrażenia
Krem kupiłam jako wsparcie czy wzmocnienie efektu po zabiegach fotoodmładzania, którym poddaję się regularnie od kilku tygodni. ( Poczytaj o nich TUTAJ oraz TUTAJ! )
Od razu po zastosowaniu krem sprawia, że moja skóra jest przyjemna w dotyku i miękka.
Pisałam już Wam wcześniej, że moja cera jest dość problematyczna, z tendencją do małych wyprysków, strukturą z rozszerzonymi porami i widocznymi naczynkami w niektórych miejscach.
Może wyda się Wam to ciekawe, ale największy efekt widzę... na czole.
O ile nie mam na nim poziomych bruzd, to mam widoczne dwie pionowe bruzdy mimiczne między brwiami.
Mam wrażenie, że to kompleksowe działanie - zabiegi oraz krem, dały mi efekt lekkiego liftingu i napięcia, które właśnie na czole jest najbardziej zauważalne.
Wiemy, że osoby z tłustą cerą i pełnymi policzkami z reguły wyglądają odrobinę młodziej.
Mam już jednak 40 lat i motywację do tego, żeby zachować ten stan rzeczy na dłużej, czy nawet dodatkowo się wizualnie odmłodzić.
Z widocznych oznak, które utożsamiamy z postępującym wiekiem jest na pewno powstawanie głębokich bruzd nosowo-wargowych.
Ja jednak zawsze je miałam - to genetyczna sprawa, poza tym ja bardzo często się śmieję!
To na co zwracam uwagę po zabiegach fotoodmładzania, jest aplikowanie kremu na linię żuchwy i podbródka, wierząc że te części ulegną nieinwazyjnemu liftingowi.
I tu też zdecydowanie widzę poprawę.
Czy kupię krem ponownie?
Zdecydowanie tak. Jednak po zużyciu tego opakowania, chcę wypróbować kolejny kosmetyk z linii Concept Plus, a mianowicie - Ujędrniające Serum Naprawcze, o którym możecie poczytać TUTAJ!
Nie mam w zwyczaju używać tylko jednego kramu, chętnie testuję nowości, a po czasie wracam do ulubieńców.
Być może już przy kolejnej wizycie w Salonie Depilconcept w marcu, zaopatrzę się w kolejny produkt, który dla Was przetestuję. :)
To już wszystko na dziś!
Ślę buziaki!
Wasza Aga :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz